Więźniowie będą produkować meble

hala1 1

We Włodawie powstaje pierwsza w województwie lubelskim hala produkcyjna przy zakładzie karnym. Z rządowego programu „Praca dla więźniów” skorzysta dwustu pięćdziesięciu z pięciuset osadzonych we włodawskim więzieniu. Zostaną oni zatrudnieni przy produkcji mebli tapicerowanych.

– Praca jest istotnym czynnikiem w procesie resocjalizacji, więc zatrudnienie jak największej liczby więźniów leży w naszym interesie – podkreśla rzecznik prasowy Zakładu Karnego we Włodawie, podporucznik Daniel Pręciuk. – Podejmując odpłatną pracę skazany będzie mógł także wspomóc swoją rodzinę, która została poza murami. Na pewno znajdą się chętni do zatrudnienia, tym bardziej, że wielu skazanych przed pobytem w zakładzie karnym pracowało. Mamy wielu uzdolnionych więźniów, posiadających dużą wiedzę w różnych zawodach.

Budowa hali pochłonie ponad 18 milionów złotych i zakończy się w październiku tego roku. – To będzie ogromna hala o powierzchni 8 tysięcy metrów kwadratowych – podkreśla rzecznik prasowy Zakładu Karnego we Włodawie, podporucznik Daniel Pręciuk. – Przy jej budowie także pracuje kilku osadzonych. 

Już teraz 100 więźniów z Włodawy pracuje na rzecz jednostek samorządowych, ale są to zajęcia nieodpłatne i wykonywane tylko przez osadzonych w systemie półotwartym. W budowanej hali będą mogli pracować więźniowie z zakładu zamkniętego, którzy mogą pracować tylko na terenie jednostki.

– Decyzję o zatrudnieniu poszczególnych osadzonych podejmuje dyrektor. Bierze się pod uwagę przede wszystkim zobowiązania skazanego, jego predyspozycję, sytuacje osobistą, rodzinną i materialną – dodaje podporucznik Daniel Pręciuk.

Ministerstwo Sprawiedliwości chwali się, iż dzięki programowi „Praca dla więźniów” osiągnęło najwyższy w historii III RP odsetek zatrudnionych skazanych i obniżyło koszty ich utrzymania.

Hale produkcyjne funkcjonują już przy 7 zakładach karnych w Polsce. Do końca tego roku zostanie oddanych kilkanaście kolejnych. Pod uwagę brane są 23 następne lokalizacje, w tym Krasnystaw i Opole Lubelskie.

DoG / opr. ToMa

Fot. Dominik Gil

Exit mobile version