Fundacja „Centrum Wysiedlonych Na Zamojszczyźnie” planuje ustawienie w Zamościu wagonu upamiętniającego losy pacyfikowanej ludności.
Miejsce pełniłoby rolę pomnika i muzeum. Byłby to taki sam wagon jak te, w których przewożono polską ludność podczas II wojny światowej.
– W najtragiczniejszej sytuacji były wywożone do Niemiec – dzieci Zamojszczyzny – mówi wiceprezes fundacji „Centrum Wysiedlonych Na Zamojszczyźnie” Jerzy Zacharow. -Niemowlęta były przeznaczone do germanizacji, siłą wydzierane je matkom. Zimą, przy -30 stopniach potrafili pakowali je do wagonów bydlęcych i wywozili. W Siedlcach polscy kolejarze otwierali te wagony, płacili Niemcom łapówki i ratowali dzieci. Niestety wiele z nich już zamarzło.
W okresie II wojny światowej na terenie Zamojszczyzny Niemcy wysiedlili 110 tysięcy mieszkańców z 94 wsi.
AlF