Na Lubelszczyznę przyszły siarczyste mrozy. W Lubelskiem nad ranem ma być około minus -17 stopni. A według synoptyków może być jeszcze zimniej.
– W nocy słupki rtęci w Guciowie spadły do -23 stopni Celsjusza – mówi specjalista z Zakładu Meteorologii i Klimatologii Uniwersytetu Marii Curie Skłodowskiej w Lublinie, Grzegorz Kołodziej. – Nad Skandynawią rozwinął się układ wyżowy, a na wschodzi Europy jest niż. Powoduje to, że powietrze jest transportowane nad Polskę prosto z północy, aż znad bieguna – tak Grzegorz Kołodziej tłumaczy przyczyny obecnego ochłodzenia.
Mieszkańcom z pomocą spieszy Straż Miejska w Lublinie. – Kiedy przy tak niskich temperaturach mniej sprawne akumulatory odmawiają posłuszeństwa, prosimy o telefon. Funkcjonariusze przyjeżdżają na miejsce. Mamy 8 samochodów wyposażonych w profesjonalne kable rozruchowe. Strażnicy miejscy pomagają w odpaleniu aut. Do dzisiaj wsparliśmy w ten sposób 188 mieszkańców – informuje rzecznik tej instytucji Robert Gogola.
Straż miejska sprawdza też, czy lublinianie nie palą w piecach zabronionymi substancjami. – W tym roku sprawdziliśmy już blisko 270 pieców i nałożyliśmy 7 mandatów. Ukarane osoby spalały różne odpady: przepracowany olej silnikowy, płyty klejone, lakierowane ramy okienne – stwierdza Robert Gogola.
– W sezonie zimowym trzeba pamiętać przede wszystkim o zagrożeniu tlenkiem węgla. Powstaje on w wyniku niepełnego spalania. Może tak się dziać na przykład w przypadku piecyków gazowych. Należy więc zapewnić dobry dopływy powietrza do pomieszczeń, gdzie taki proces spalania odbywa. Nie wolno zakrywać kratek wentylacyjnych – wyjaśnia kpt. Andrzej Szacoń, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej. – W tym roku w samym Lublinie i powiecie lubelskim mieliśmy ponad 40 interwencji w związku z pomiarem poziomu tlenku węgla. W zdarzeniach tych ucierpiało 38 osób, w tym 9 dzieci.
Kolejnym niebezpieczeństwem jest duża liczba pożarów, powodowanych przez dogrzewanie lub ogrzewanie się piecami. – W tym roku wyjeżdżaliśmy do tego typu zdarzeń 90 razy. W tych pożarach rannych zostało 8 osób.
Ocieplenia można spodziewać się dopiero w następnym tygodniu. Jednak nieznaczny wzrost temperatury może nastąpić też w czwartek.
MaTo / opr. ToMa
Fot. pixabay.com