Piłkarki ręczne MKS-u Perły Lublin kontynuują zwycięską serię. W kolejnym meczu ekstraklasy pokonały Energę AZS Koszalin 31:24.
Sylwia Matuszczyk podkreślała zaangażowanie całej drużyny: – To był zespół. To, kiedy jedna za drugą jest w stanie skoczyć w ogień, jest budujące. Tak to dzisiaj wyglądało.
Lubelskie szczypiornistki na prowadzenie wyszły dopiero w końcówce pierwszej połowy. Dlaczego tak się stało, tłumaczył trener lublinianek Robert Lis. – Przyjeżdża drużyna, która jest „w gazie”, więc ciężko, żebyśmy od razu nie wiadomo, co zrobili. Drużyna z Koszalina była bardzo zmotywowana, żeby tutaj wygrać, bardzo dobrze grała. Próbowaliśmy wariantu w obronie, który nie do końca wychodził. Zmieniliśmy go i myślę, że końcówka pierwszej połowy była już całkiem przyzwoita.
MKS prowadzi w tabeli, mając 10 punktów przewagi nad drugim w klasyfikacji Zagłębiem Lubin.
Najwięcej bramek dla MKS-u zdobyły: Rosiak – 6 oraz Gęga i Matuszczyk – po 4.
AR / opr. ToMa
MKS Perła Lublin – Energa AZS Koszalin, 17.02.2018, Lublin, fot. Wojciech Szubartowski