Nawet 30 milionów złotych więcej niż zakładano może kosztować budowa hali sportowo-widowiskowej w Puławach. Firmy, które zgłosiły się do przetargu, zaproponowały kwoty od 80 do prawie 120 milionów złotych. Teraz przetarg zostanie unieważniony i ogłoszony kolejny.
Czy takie ceny są zaskoczeniem? – Tak i nie – odpowiada Janusz Grobel, prezydent Puław. – Kosztorys inwestorski jest orientacyjnym wskaźnikiem dotyczącym szacowanej wielkości inwestycji. Z drugiej strony – na rynku ceny szaleją.
– Otrzymaliśmy 4 oferty na budowę hali. Wszystkie przekraczają dosyć znacznie środki, które chcieliśmy przeznaczyć na tę inwestycję. W planach było 53 miliony złotych. Ofertowe kosztorysy zakładają od 80 do 117 mln zł. Przetarg zostanie więc unieważniony i ogłosimy kolejny – tłumaczy Krzysztof Szczepański, kierownik Wydziału Inwestycji Urzędu Miasta Puławy.
– Chcemy mieć porządną halę. Jestem przeciwny „odchudzaniu” np. wyposażenia – podkreśla Antoni Rękas, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Puławach.
– Mam nadzieję, że drugi przetarg urealni koszty na poziomie tych, które szacowaliśmy – mówi Ryszard Stępień, puławski radny.
– Poczekajmy na wyniki ponownego postępowania – dodaje radny Paweł Matras.
Hala ma zostać zbudowana w niecałe 2 lata.
ŁuG
Fot. www.pulawy.eu