66 osób było na pokładzie samolotu pasażerskiego, który rozbił się w Iranie. Z oficjalnego stanowiska linii lotniczych Iran Aseman wynika, że nikt nie przeżył katastrofy.
Maszyna odbywała rejs z Teheranu do Jasudżu, w górzystym rejonie, w prowincji Isfahan. Do katastrofy doszło 180 kilometrów od lotniska docelowego. Według relacji świadków krótko przed wypadkiem pilot starał się lądować awaryjnie. Cytowana przez „Teheran Times” agencja Fars podaje, że na pokładzie samolotu, który zniknął z radarów znajdowało się 60 pasażerów i 6 osób załogi. Najprawdopodobniej była to maszyna ATR 72.
Zła pogoda przeszkadza ekipom ratunkowym w dotarciu na miejsce katastrofy.
IAR
Fot. RL