Paraliżu nie było, jednak zima dziś szczególnie dała się we znaki kierowcom. W Lublinie od godziny 3.00 nieustannie sypał śnieg. Na ulicach miasta pracuje 30 solarek i piaskarek.
– Najtrudniejsza sytuacja jest na drogach osiedlowych – mówi Karol Kieliszek z lubelskiego ratusza. – Inaczej walczy się z opadem, który po kilku godzinach ustaje i pługi są w stanie zlikwidować śliskość, a nawet błoto pośniegowe, a inaczej, gdy te pługi wysyła się, by zmierzyły się z opadem ciągłym. Część osiedlowych dróg to przede wszystkim drogi odśnieżane interwencyjne, więc trzeba uważać, ale dobrze jest zgłosić dyżurnemu prowadzącemu akcję z Zarządu Dróg i Mostów pod numerem 81 466 57 89 bądź dyżurnemu straży miejskiej.
Ze wstępnych obliczeń wynika, że minionej nocy ratusz wydał blisko 225 tysięcy złotych na odśnieżanie. Od początku sezonu, czyli od listopada, zimowe oczyszczanie w Lublinie kosztowało 2,5 miliona złotych. Rekordowym sezonem pod tym względem był przełom 2012/2013, kiedy Lublin na odśnieżanie wydał około 11 milionów 200 złotych.
ZAlew
Fot. DySzcz