Nie mogą opuszczać zakładu karnego, ale będą pracować

karny 2

Dwie hale produkcyjne powstaną na terenie Zakładu Karnego w Opolu Lubelskim. Będą tam pracowali więźniowie. 

W opolskiej jednostce już teraz funkcjonuje szwalnia oraz punkt działalności recyklingowej. – Praca to świetny sposób resocjalizacji – chcemy to rozwijać – mówi zastępca kierownika działu penitencjarnego w Zakładzie Karnym w Opolu Lubelskim porucznik Łukasz Pruchniak. – Perspektywa wybudowania dwóch hal produkcyjnych otwiera przed nami możliwość zintensyfikowania zatrudnienia, nawet osadzeni odbywający karę pozbawienia wolności w wyniku popełnienia bardzo poważnych czynów pozostają wewnątrz murów zakład. W żaden sposób nie ryzykujemy tego, że ich funkcjonowanie podczas pobytu i realizacji zatrudnienia poza murami zakładu może skutkować przykrymi konsekwencjami.

– Mamy plac, który możemy wykorzystać pod budowę hali, ma ok. 400 metrów. Na terenie przyległym do hali są warsztaty remontowe, gdzie zatrudniani są osadzeni do bieżącej konserwacji – wyjaśnia kpt. Piotr Musik. – Druga hala będzie w innym terenie, będzie dwa razy większa.

– Mamy wpływ na ustalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Na wniosek zakładu karnego dokonaliśmy odpowiednich zmian pozwalających na budowanie obiektów przemysłowych. Już w tym roku będzie możliwe przystąpienie do prac projektowych – przyznaje Dariusz Wróbel, burmistrz Opola Lubelskiego. – Na uwagę zasługuje informacja, że część osadzonych już pracuje na terenie miasta, przy pracach porządkowych, drobnych pracach remontowych. Znaczna część osadzonych nie może opuszczać murów więzienia, nowe obiekty są przeznaczone do pracy właśnie dla tych więźniów.

– W zakładzie pracuje ok. 270 osadzonych – w formie odpłatnej i nieodpłatnej. Aktualnie mamy dwóch kontrahentów zewnętrznych, którzy podjęli z nami współpracę w zakresie zatrudnienia płatnego na terenie jednostki – szwalnia i punkt działalności recyklingowej – tłumaczy Katarzyna Konwa, mł. chor. ds. zatrudnienia osadzonych w Zakładzie Karnym w Opolu Lubelskim.

– Każda inicjatywa skutkująca tym, że osoby pozbawione wolności będą miały możliwość zdobycia nauki, zawodu czy środków finansowych, a nawet nawyku pracy – taka możliwość jest dla nich czymś bardzo pozytywnym – uważa kpt. Tomasz Korczyński, starszy psycholog oddziału penitencjarnego w Zakładzie Karnym w Opolu Lubelskim. – Jeśli tyko osadzeni będą chcieli z takiej możliwości skorzystać to niewątpliwie będzie przyczyniało się to do rozwoju ich jako ludzi. Osadzeni chcą pracować. Ona umożliwia im zadośćuczynienie już na terenie zakładu karnego.

– W tej chwili nie mamy pojęcia w jakiej branży będzie realizować zatrudnienie dla osadzonych. Czekamy i liczymy na znaczące zainteresowanie potencjalnych kontrahentów. To nie może być każda branża. Realizowanie przedsięwzięć na terenie tak szczególnym, jak zakład karny wiąże się z wieloma rygorami, obciążeniami i ograniczeniami. Warunki zatrudnienia muszą spełniać to, że zakład karny będzie zabezpieczony pod każdym względem – dodaje Pruchniak.

Hale mają być gotowe na początku 2020 roku. Już jednak dyrekcja zakładu szuka ich dzierżawców. Firmy, które chciałyby zatrudnić osadzonych mogą składać swoje oferty do 23 lutego. 

ŁuG

Fot. archiwum

Exit mobile version