Rok więzienia w zawieszeniu na cztery lata – taki wyrok zapadł w sprawie lubelskiego policjanta, Krzysztofa L., który miał bić 19-letniego Jarosława M. podczas przesłuchania. Policjant ma także trzyletni zakaz wykonywania zawodu.
Podczas zdarzenia, do którego doszło cztery lata temu w komisariacie przy ulicy Okopowej w Lublinie, funkcjonariusz miał między innymi bić i kopać nastolatka, a także wykręcać mu ręce.
– Wina oskarżonego nie budzi zdaniem sądu żadnych wątpliwości – mówiła podczas uzasadnienia wyroku, sędzia Anna Dąbrowska. – Relacja podana przez pokrzywdzonego odpowiadała rzeczywistemu przebiegowi zdarzenia. Sąd uznał, że jego relacje były konsekwentne przez całe postępowanie. Do ustalenia, że faktycznie doszło do zajścia doprowadziły relacje pokrzywdzonego i fakt, że pokrzywdzony wskazywał iż osoba, która się tego dopuściła była nazywana przez innych funkcjonariuszy policji zdradzającym go pseudonimem.
Wyrok jest nieprawomocny i niewykluczone, że obrońca Krzysztofa L. złoży apelację.
MaTo
Fot. policja.pl / archiwum