Warte około ćwierć miliona złotych porsche cayenne zapaliło się w trakcie jazdy i doszczętnie spłonęło. 30-letniemu kierowcy udało zatrzymać samochód, opuścić pojazd i wezwać pomoc.
Do zdarzenia doszło minionej nocy w miejscowości Bończa w gminie Kraśniczyn. W akcji gaśniczej uczestniczyły jednostki ratowniczo-gaśnicze straży pożarnej z Chełma i Krasnegostawu oraz ochotnicy z Wojsławic.
Strażacy wskazują, że ogień mogło wywołać zwarcie instalacji elektrycznej w komorze silnika, jednak okoliczności tego zdarzenia wyjaśni policja. – Wykonaliśmy oględziny samochodu i ustalamy, co było przyczyną pożaru – informuje podkomisarz Piotr Wasilewski z Komendy Powiatowej Policji w Krasnymstawie.
Niewykluczone, że z uwagi na znaczną wartość strat śledztwo będzie prowadzone pod nadzorem prokuratury.
DoG
Fot. archiwum