Lublinianin Piotr Tomala i Rafał Fronia wyruszyli z bazy pod K2. Wspinacze chcą dotrzeć do obozu pierwszego na wysokości około 5900 metrów – czyli mają do przejścia około 800 metrów. Tam spędzą noc, następnie ruszą w stronę obozu drugiego – takie są plany. Głównym zadaniem wspinaczy jest jednak przygotowanie drogi do obozu trzeciego, który jeszcze nie powstał, a na tym etapie wyprawy jest kluczowy. Przypomnijmy, że w ścianie jest również zespół Marek Chmielarski i Artur Małek, którzy spędzili tę noc w obozie pierwszym, dziś rano wyruszyli w stronę drugiego.
K2 to drugi najwyższy szczyt świata, ostatni z ośmiotysięczników niezdobyty zimą. To czwarta próba w dziejach, raz usiłowali tego dokonać Rosjanie dwa razy Polacy. I to właśnie Polacy w 2003 roku dotarli na wysokość 7650 metrów – co jest najwyższą wysokością osiągniętą na tej górze zimą. Wspinaczkę przerwano z powodu obrzęku mózgu, jakiego doznał Marcin Kaczkan, który wraz z Denisem Urubko i Piotrem Morawskim atakował szczyt.
ZAlew
Fot. FB