Wojewoda lubelski Przemysław Czarnek apeluje do marszałka województwa o rozwiązanie problemu ratowników ze Szpitalnego Oddziału Ratunkowego przy alei Kraśnickiej.
Pracownicy nie dostali dodatkowych środków obiecanych im przez Ministerstwo Zdrowia. W sumie chodzi o 800 złotych podwyżki.
– To jedyny szpital w Lublinie, który nie wypłaca pieniędzy – komentuje wojewoda Przemysław Czarnek. – Protesty ratowników są słuszne, bo NFZ wywiązał się całkowicie ze swoich obowiązków, przekazując środki na ratowników medycznych zatrudnionych w lubelskich szpitalach. Apeluję do panów marszałków, żeby ten problem zażegnali, bowiem pieniądze na to dostali. Środki są, tylko nie są wypłacane ratownikom medycznym
Dyrektor szpitala przy alei Kraśnickiej w Lublinie, Gabriel Maj – pytany o podwyżki dla ratowników, tłumaczył kilka dni temu, że pieniędzy na ten cel nie otrzymał.
Środki obiecane przez Ministerstwo Zdrowia wynikają z porozumienia podpisanego w lipcu ubiegłego roku pomiędzy tym resortem a Porozumieniem Ratowników Medycznych.
PaSe / opr. ToMa
CZYTAJ TAKŻE: Ratownicy medyczni bez obiecanych dodatków. Zamieszanie w lubelskim szpitalu