Ponad 300 dorosłych i ponad 50 dzieci wystartowało w lubelskiej edycji biegu City Trail.
Pięciokilometrowa trasa biegnie w okolicach Zalewu Zemborzyckiego i lasu. Dzieci, które pobiegły z samego rana, miały znacznie krótszy dystans do pokonania.
– Biegać każdy może, a ten sport to samo zdrowie – mówi organizator biegu, Justyna Grzywaczewska. – Może być to sprawdzenie swoich sił czy bieg towarzyski. W naszych zawodach większość zawodników to amatorzy. Warunki nie zawsze są łatwe i nie pozwalają, by biegać coraz szybciej.
Na starcie pojawili się jednak także biegacze, którzy nie opuszczają żadnej tego typu imprezy. Tacy jak Piotr Krzymowski i Paulina Pawłowska.
– Lubimy biegać, a dziś szczególnie nastawienie mamy dobre – mówią. – Troszkę się boję, jest zimno, ale mam nadzieję, że sobie poradzę. Chciałabym wygrać, to byłoby moje czwarte zwycięstwo – zaznacza Pawłowska.
– City Trail biegam już drugi rok. To jedyne takie zawody. W ubiegłym roku świetna zabawa była przy -20 stopniach C. – dodaje Krzymowski.
Część z opłat startowych trafiła na konto Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.
Fot. Sebastian Pawlak