Rodzice, którzy nie radzą sobie z dorastającymi dziećmi (albo nie mają dla nich czasu), coraz częściej bez skrupułów oddają je obcym na wychowanie. Matka 17-letniego chłopaka chciała, żeby jej syn zamieszkał w domu dziecka, bardzo o to zabiegała – opowiada pracownica placówki opiekuńczej w Kędzierzynie. – Skarżyła się, że nastolatek jest agresywny, nie słucha jej. Jemu tłumaczyła, że to dla jego dobra. I dopięła swego. Po skończeniu 18 lat chłopak już jako wychowanek domu dziecka dostał mieszkanie komunalne. Do matki nie wrócił. O czym świadczy to zjawisko? Porozmawiają mamy: Marta Wyszyńska, Karolina Chomik, Paulina Zagojska- Ziemba.
Do usłyszenia po godz. 23.00 mówi Magdalena Lipiec-Jaremek.
Fot. pixabay.com