W całej Polsce uczczono pamięć poległych, zamordowanych i zmarłych Żołnierzy Wyklętych. W Lublinie uczestnicy uroczystości złożyli przed bramą Zamku Lubelskiego kwiaty przy tablicy z nazwiskami więźniów torturowanych i pomordowanych w latach 1944 – 1954. Lubelskie obchody rozpoczął ceremoniał wojskowy.
– Bardzo się cieszę, że mogę tu być i to w stopniu oficerskim – mówi były więzień Zamku Lubelskiego, major Marian Chmielewski (pseudonim „Pomidor”). – Gdyby ktoś zapewniał mnie w 1946/7 roku, że ja tu będę, to bym powiedział, że jest głupi. Marzyłem o tym, by najeść się chleba.
– Wiele doświadczyłem – dodaje Marian Pawełczak (pseudonim „Morwa”).
Rok 1944 we wspomnieniach ppłk. Mariana Pawełczaka „Morwy”, żołnierza AK i oddziału „Zapory”
– To jest wstyd, że dopiero po raz ósmy obchodzimy święto Żołnierzy Wyklętych – podkreślał w swoim wystąpieniu wojewoda lubelski, Przemysław Czarnek. – Ci, którzy wcześniej z bronią w ręku przez kilka lat zwalczali nazizm niemiecki, Holokaust popełniony przez Niemców, ci sami, którzy powinni odebrać właściwą sobie nagrodę, tutaj na Zamku Lubelskim byli torturowani, prześladowani i zabijani.
– Przez ostatnie 45 lat nie mówiono o Żołnierzach Wyklętych, którzy walczyli w czasie okupacji niemieckiej oraz sowieckiej. Doświadczyli oni dotkliwych represji ze strony okupanta – tłumaczy Karol Wołek, prezes Zarządu Głównego Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych. – To oni walczyli o wolną Polskę.
– Teraz najistotniejsze są poszukiwania miejsc pochówków Żołnierzy Wyklętych. Przed nami dużo pracy – zapowiada Marcin Krzysztofik, dyrektor lubelskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej.
Od 2011 roku 1 marca jest w Polsce świętem państwowym – Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Honoruje ono i upamiętnia żołnierzy polskiego podziemia antykomunistycznego i antysowieckiego działającego w latach 1944 – 1963 w obrębie przedwojennych granic kraju. Ostatni członek ruchu oporu – Józef Franczak (pseudonim „Lalek”) zginął w obławie pod Piaskami 18 lat po wojnie – 21 października 1963 roku.
ZAlew / opr. MatA
CZYTAJ TAKŻE: