Na Arenie Lublin w kolejnym meczu eliminacji mistrzostw Europy do lat 21 Polska pokonała Litwę. Zwycięską bramkę strzelił Dawid Kownacki.
Wcześniej, już na początku meczu, w 3 minucie ten sam zawodnik umieścił piłkę w litewskiej bramce, ale gol nie został uznany przez sędziego. Zamiast tego został odgwizdany rzut wolny dla Litwinów.
Gola na wagę trzech punktów dla biało-czerwonych w 78. minucie spotkania zdobył Dawid Kownacki. Mecz podsumowuje trener drużyny narodowej, Czesław Michniewicz. – Spodziewaliśmy się trudnego spotkania, ale liczyliśmy na to, że szybciej uda się nam strzelić bramkę i mecz ten stanie się bardziej otwarty i będziemy mieli więcej przestrzeni do kreowania sytuacji. Każda kolejna minuta wprowadzała dużo nerwowości w grze. Po przerwie dokonaliśmy kilku zmian, gra się ożywiła i sytuacje zaczęły się mnożyć, a zespół litewski opadł z sił.
Jak grę polskiej drużyny oceniają kibice?
– Mogło być lepiej, trzeba poprawić skuteczność. Mieli sporo sytuacji, ale mało strzelali. Polacy dobrze grali, ale zabrakło wykończenia. Zdominowali całkowicie Litwinów. Chociaż gra nie była najlepsza, to emocje były, jak najbardziej w porządku – uważają kibice.
W innym dzisiejszym spotkaniu naszej grupy Gruzja zremisowała z Danią 2:2. Dzięki temu biało-czerwoni zostali liderem tabeli wyprzedzając Duńczyków o 1 punkt. Młodzieżówka do gry o punkty wróci jesienią. Wtedy nasz zespół czekają kolejno mecze z Wyspami Owczymi, Finlandią, Danią i Gruzją.
ToMa / LilKa / JK
Fot. Mecz U-21 Polska-Litwa, Lublin, 27.03.2018, fot. Mirosław Trembecki