Fatalne warunki na głównych ulicach Lublina – skarżą się słuchacze Radia Lublin. – Ulice miasta wyglądają, jakby drogowcy w ogóle nie pracowali – mówi nasza Słuchaczka, Pani Beata. – W niektórych miejscach całe ulice są zaśnieżone. Jechałam pół godziny i nie zobaczyłam nawet jednej piaskarki, czy pługu.
Od godziny 6.00 do Zarządu Dróg i Mostów wpłynęło blisko 100 zgłoszeń od mieszkańców miasta. W rozmowie z Radiem Lublin dyżurny ZDM przyznał, że nie nadąża odbierać telefonów. Z relacji dyżurnego wynika jednak, że mieszkańcy miasta głównie skarżą się na nieodśnieżone osiedlowe uliczki. Zdaniem naszych słuchaczy, trudne warunki do jazdy są wszędzie.
W Lublinie intensywne działania prowadzą strażnicy miejscy. Zabezpieczają miejsca w których występują tzw. nawisy śnieżne – chodzi o zalegający śnieg na dachach.
– Niebezpieczny teren oblepiamy taśmą ostrzegawczą, a następnie kontaktujemy się z zarządcą posesji z prośbą o odśnieżenie – mówi rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Lublinie, Robert Gogola. Do tej pory zabezpieczono kilka takich nawisów – przy ul. Narutowicza, Archidiakońskiej, Olejnej i Dominikańskiej.
Strażnicy pomogli też wyjechać z zasp kierowcom siedmiu samochodów.
Sytuacja na drogach w Lubelskiem powoli się poprawia, choć warunki zimowe wciąż towarzyszą kierowcom. Wszystkie drogi krajowe i wojewódzkie są przejezdne.
– W nocy odnotowano kilka awarii prądu, jednak wszystkie udało się już usunąć – mówi rzecznik prasowy wojewody lubelskiego Radosław Brzózka.
Minionej doby na terenie województwa lubelskiego doszło do blisko 130 kolizji i czterech wypadków w których zostało rannych sześć osób. Strażacy wzięli udział w 90 zdarzeniach związanych z atakiem zimy – większość również dotyczyła kolizji.
ZAlew
Fot. DySzcz
CZYTAJ: Lublin w śniegu