Na nietypowy pomysł wpadł mieszkaniec gminy Biała Podlaska, który postanowił okraść jeden z bialskich sklepów meblowych. Mężczyzna zamknął się w toalecie sklepu i poczekał na jego zamknięcie. Następnie próbował włamać się do pomieszczenia biurowego, jednak nieopatrznie włączył alarm.
Włamywacz trafił do policyjnego aresztu. Jak ustalili śledczy, mężczyźnie udało się już wcześniej okraść ten sam sklep. Jego metoda działania była podobna. W lutym tego roku 33 -latek schował się w szafie i postanowił poczekać na zamknięcie sklepu. Z pomieszczenia biurowego ukradł 300 złotych. Sprawcy grozi teraz do 10 lat więzienia.
MaT
Fot. archiwum