Teresa Szostakiewicz z Białej Podlaskiej opiekuje się niepełnosprawną matką od ponad 5 lat. Jej zdaniem specjalny zasiłek opiekuńczy, jaki otrzymuje z tego tytułu jest skandalicznie niski.
– Mama ma 88 lat. Jest osobą schorowaną, nie może chodzić. Stała opieka wymagała ode mnie zakończenia prowadzenia działalności gospodarczej. Pobieram miesięczny zasiłek wysokości 520 zł. To bardzo mała kwota, która wystarcza tylko na leki – podkreśla Teresa Szostakiewicz.
– Ze specjalnego zasiłku opiekuńczego korzysta 21 bialczan – mówi Beata Domańska z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Białej Podlaskiej. – Przysługuje on osobom, na których ciąży obowiązek alimentacyjny (tj. dostarczania środków utrzymania innej osobie). Przy przyznawaniu tego świadczenia obowiązuje kryterium dochodowe.
Wsparcie finansowe dla opiekunów osób niepełnosprawnych jest zróżnicowane. Jeżeli niepełnoprawność stwierdzono przed ukończeniem 18. roku życia (lub 25. roku życia – u osoby uczącej się) to świadczenie pielęgnacyjne wynosi 1477 zł miesięcznie. W innych przypadkach – kiedy spełnione są warunki dochodowe – przysługuje specjalny zasiłek opiekuńczy w kwocie 520 zł na miesiąc. Takie zróżnicowanie prawa do świadczenia pielęgnacyjnego zakwestionował ponad 3 lata temu Trybunał Konstytucyjny. O wykonanie wyroku w tej sprawie zabiega Rzecznik Praw Obywatelskich. – Niektórzy opiekunowie dochodzą swoich praw na drodze postępowania sądowo-administracyjnego – przyznaje Agnieszka Jarzębska z Biura RPO.
Specjalny zasiłek opiekuńczy obowiązuje od stycznia 2013 roku. Od tego czasu jego kwota nie uległa zmianie, a weryfikacja przewidziana jest na 1 listopada 2018 roku – informuje Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
Dodajmy, że kwestią wyrównania świadczeń dla opiekunów osób niepełnosprawnych zajął się poseł Prawa i Sprawiedliwości – Adam Abramowicz z Białej Podlaskiej. Wysłał w tej sprawie pismo do minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbiety Rafalskiej.
MaT / opr. MatA
Fot. pixabay.com