Do Lublina przyjechała grupa około 30 Polaków ze Wschodu. Uczestnikami pielgrzymki są przede wszystkim ludzie starsi, potomkowie dawnych zesłańców. To osoby z Rosji, Kazachstanu, Kirgistanu, Łotwy, Białorusi, Wschodniej Ukrainy i Krymu.
Po raz 19. do Polski zaprosiło ich stowarzyszenie Wspólne Korzenie. Rodaków ze Wschodu przywitał na placu Zamkowym chlebem i solą prezes stowarzyszenia Zbigniew Wojciechowski.
– Jestem bardzo wzruszona – mówi Raisa Majewska-Weronienko z Ukrainy.
Z dalekiej Syberii przyjechało troje rodaków. Między innymi Halina Szacka z Irkucka: – Urodziłam się na Syberii – mówi.
Pielgrzymi będą przebywać w Lublinie przez pięć dni. We wtorek mają zaplanowany także wyjazd do Krakowa, Częstochowy i Warszawy – gdzie spotkają się z Agatą Kornhauser-Dudą. 10 kwietnia rodacy będą wracać do swoich domów.
PaSe
Na zdj.: Polacy ze Wschodu przybyli do Lublina, 31.03.2018, fot. Mirosław Trembecki