Niewielki wzrost zachorowań na grypę w województwie lubelskim. W minionym tygodniu odnotowano 4276 przypadki tej choroby, czyli o osiem więcej niż w ostatnim tygodniu lutego. To oznacza, że sezon grypowy jeszcze nie minął. Nieznacznie spadła jednak liczba hospitalizowanych z 17 do 16 osób. To wyłącznie dzieci do czwartego roku życia.
Z danych Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie wynika, że do tej pory najgorszym okresem był ostatni tydzień stycznia – wówczas odnotowano ponad 11 tysięcy osób z podejrzeniem grypy.
Dynamika zachorowań wyhamowała w ostatnich dwóch tygodniach lutego. Powodem były niskie temperatury, które skutecznie powstrzymywały wirusa.
Sezon grypowy kończy się w kwietniu.
ZAlew
Fot. archiwum