Studenci pomagali w Lublinie swoim kolegom w znalezieniu pracy lub praktyk. Za nami Dni Kariery – największe w Polsce tragi pracy organizowane właśnie przez żaków. Impreza cieszyła się sporym zainteresowaniem.
– Duże firmy mają swoje siedziby w większych miastach. To Warszawa, Poznań, Kraków czy Rzeszów. O zatrudnienie w Lublinie może być więc trudno – obawiają się studenci. – Szukamy pracy, która byłaby związana z naszymi zainteresowaniami. Zatrudnienie w branży gastronomicznej nie jest szczytem marzeń – przyznają zgodnie.
– Na targach prezentuje się 36 wystawców – mówi Radosław Gruszczyk, koordynator główny Dni Kariery w Lublinie. – Lubelskie to bardzo ciekawy i rozwijający się obszar. Wiele firm ma tutaj swoje siedziby.
– Ważne jest, by pierwsza praca dawała możliwość rozwoju w obszarze zgodnym z przyszłościowymi preferencjami zawodowymi – podkreśla Małgorzata Dziewiczkiewicz, koordynator lokalny wydarzenia.
– Na rynku lubelskim nie brakuje dobrych ofert pracy. Wiele firm właśnie tutaj lokuje swoje siedziby – uważa wystawca branży IT. Potwierdza to przedstawiciel przemysłu chemicznego. – Bezrobocie w tym roku w Polsce jest rekordowo niskie.
– Każda praca – nawet dorywcza – pozwala zdobyć doświadczenie. Temu także służą straże i praktyki. Odważni zakładają własne firmy – przyznaje Aleksandra Świętochowska z Akademickich Inkubatorów Przedsiębiorczości w Lublinie.
Gdzie najłatwiej o zatrudnienie? Największe zapotrzebowanie na pracowników jest w branżach technicznych i informatycznych. Studenci po takich kierunkach nie powinni mieć problemu ze znalezieniem dobrze płatnej posady. Mimo to jednak z danych wynika, że wciąż najwięcej jest absolwentów po kierunkach humanistycznych…
ZAlew / opr. MatA
Dni Kariery, Lublin, 13.03.2018, fot. Mirosław Trembecki