IPN sprawdza treść i okoliczności umieszczenia tablicy wiszącej na fasadzie urzędu gminy w Dubience. Tablica upamiętnia komendanta posterunku MO w tej miejscowości Bronisława Wilgosa, który zginął w 1945 roku, jako utrwalacz władzy ludowej.
Tymczasem Wilgos był żołnierzem Armii Krajowej o pseudonimie „Wilk”. Po przejściu frontu, jak wielu akowców przez delegaturę rządu na kraj został mianowany komendantem posterunku milicji.
– Relacje jego kolegów z AK i ówczesnych mieszkańców Dubienki przeczą wersji opisanej na tablicy – wyjaśnia historyk Jerzy Masłowski. – Sowiet komendant gminy Dubienka orientując się, że Wilgos związany jest z podziemiem antykomunistycznym wykonał na nim wyrok, strzelając przez okno. Propaganda wykreowała go, jako ofiarę podziemia antykomunistycznego.
Świadkiem zamordowania Wilgosa przez NKWD był teść Mieczysława Zelenta. – Z moim teściem siedzieli przy stoliku. Wtedy przez okno zastrzelił go z pepeszy.
Urząd gminy przesłał do IPN-u informacje dotyczące treści tablicy, jednak brak w nich wzmianki o działalności Wilgosa i okolicznościach jego śmierci.
DoG
Fot. Dominik Gil