13:00
Wciąż trudne warunki panują na wschodzie województwa lubelskiego.
– Drogi krajowe i wojewódzkie są czarne i tylko miejscami są zawiane śniegiem, ale powiatowe czy gminne są zaśnieżone i w niektórych miejscach trudne do pokonania -przyznają kierowcy z okolic Chełma i Krasnegostawu.
Co gorsza, w rejonie Krasnegostawu wciąż pada drobny, ale w miarę intensywny śnieg.
Tylko nieznacznie poprawiła się sytuacja na drogach w powiecie bialskim. Zalegający na drogach śnieg częściowo rozpuścił się, jednak są jeszcze trasy gdzie przejazd może być utrudniony, o czym mógł przekonać się Karol Drożdż z Cicibora Dużego: – W naszych rejonach ciężko jest z odśnieżaniem. W stronę Konstantynowa są całkiem zawiane drogi. Jest lodowisko, nie da się jechać. Nie widziałem na trasie żadnego sprzętu do odśnieżania.
Jak zapewniają drogowcy wszystkie drogi na terenie powiatu są przejezdne. Obecnie na terenie powiatu pracuje 12 jednostek odśnieżających.
10:00
Wszystkie drogi krajowe i wojewódzkie na Lubelszczyźnie są przejezdne – informują dyżurni z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oraz Zarządu Dróg Wojewódzkich w Lublinie. Na policję nie dotarły informacje o nieprzejezdnych drogach powiatowych, czy gminnych.
– Ale warunki, nawet na trasach o najwyższym standardzie zimowego utrzymania, są… zimowe – mówi RL dyżurny punktu informacji drogowej GDDKiA Tomasz Firlej. – Nawierzchnia jest czarna, na niektórych odcinkach jest zajeżdżony śnieg grubości do 3-5cm. Na chwilę obecną nie jest jeszcze przejezdny nowy dojazd do Zakładów Azotowych w Puławach od Węzła Wronów w ciągu drogi wojewódzkiej 824 do włączenia ulicy Długiej w Puławach.
Na drogach wojewódzkich i lokalnych leży zajeżdżony śnieg.
Szczególnie trudne do odśnieżenia są miejsca odkryte, gdzie tworzą się zaspy. Miejscami na drogach krajowych pracowały równiarki lemieszowe, bo zaspy śnieżne sięgały niemal metra.
Największe opady śniegu wystąpiły w powiatach: puławskim, lubartowskim, lubelskim i północnej części powiatu kraśnickiego. Mniej śniegu, bo TYLKO około 20 cm, spadło we wschodniej części województwa.
– Po nocnych opadach kierowcy powinni zachować szczególną ostrożność – mówi kierowca taksówki z Białej Podlaskiej Władysław Skiba.
Jak informują drogowcy, najtrudniejsza sytuacja jest na trasie Wisznice – Romanów, na odcinku zalesionym. Tam na drogach zalega warstwa nawianego śniegu.
Na terenie powiatu bialskiego pracuje 11 jednostek odśnieżających.
Obecnie, na wschodzie regionu śnieg nie pada, a drogi krajowe i wojewódzkie są przejezdne. Mimo to warunki do jazdy są trudne – jest ślisko. Jak informuje dyżurna Zarządu Dróg Wojewódzkich Dorota Żyśko, trasy są pokryte zajeżdżonym śniegiem i błotem pośniegowym.
Pługi, piaskarki i solarki pracują i będą pracować co najmniej do południa – informują drogowcy. Przestaje padać, niewielkie opady śniegu są jeszcze w rejonie Włodawy, Chełma i Parczewa. Według synoptyków dziś nie będzie padało, a opady śniegu mogą jeszcze wystąpić nocą z niedzieli na poniedziałek. Mają być mniejsze niż obecne.
MaG/ DoG/ MaT
Fot. archiwum