Nauczyciele, pedagodzy, terapeuci i rodzice uczestniczyli w konferencji „Biłgoraj niebieski dla autyzmu”.
W programie dwudniowego wydarzenia znalazł się film dokumentalny „Życie animowane”, opowiadający o nawiązywaniu kontaktu autysty ze swą rodziną oraz prelekcje, wykłady i konsultacje.
– Dziś o autyzmie można mówić w perspektywie „epidemii”. To problem, który jest wyzwaniem, potrzebujemy specjalistów – mówi prof. Mieczysław Dudek ze Społecznej Akademii Nauki w Łodzi. – Nie ma placówki szkolnej czy przedszkola, w której nie ma dziecka z autyzmem. Dzieci te wymagają specyficznego podejścia i cierpliwości. Dotyczy to braku komunikacji społecznej, odwzajemniania uczuć czy kontaktu wzrokowego.
Kwestia odpowiednio wyszkolonych pedagogów i terapeutów to jedna rzecz, druga jest podnoszenie świadomości społecznej na temat zagadnień ze spektrum autyzmu i zespołu Aspergera.
– Jako rodzice oczekujemy tolerancji i społecznego wsparcia – przyznaje mama autystycznej 4-latki, Ewa Kaszczuk-Wilusz. – Moja córka nie mówi, nie komunikuje się, ma lęki, zaburzenia neurorozwojowe. Często dotyka nas brak zrozumienia. Apeluję do społeczeństwa, aby patrzeć na to, co jest głębiej, a nie tylko zewnętrze.
Organizatorem konferencji był Żłobek i Przedszkole Integracyjne „Bambini”, a wydarzeniu patronował m. in. Rzecznik Praw Dziecka i pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych.
TsF
Fot. TsF