Fani terenówek zadbają o czyste lasy

smieci 22

Świadomość proekologiczna wzrasta, mimo to podczas spacerów w polskich lasach nadal regularnie natrafiamy na śmieci. W odpowiedzi na ten problem Stowarzyszenie Zamość 4×4 zaprasza do udziału w wielkim sprzątaniu lasów w ramach akcji Czyste Lasy Zamojszczyzny. Przedstawiciele środowiska offroadowego, jak również wszyscy chętni miłośnicy przyrody, już po raz trzeci będą oczyszczać okolicę z zalegających śmieci.

– Akcja powstała z potrzeby serca – mówi przedstawiciel Stowarzyszenia Zamość 4×4, Jarosław Kuchta. – Często jeździmy do lasu i widzimy te wielkie „złoża” śmieci, które gromadzone są od kilkudziesięciu lat. Chcemy, żeby lasy były czyste dla nas samych i dla turystów, którzy coraz częściej odwiedzają Zamojszczyznę.  

Do akcji włączyli się przedstawiciele okolicznych nadleśnictw oraz gmina Zamość. – Śmieci przybywa szczególnie w okresie grzybobrania albo jagodobrania. Można spotkać naprawdę różne rzeczy: od butelek po lodówki czy telewizorów. A w zeszłym roku znalazłem nawet spódnice powieszoną na szlabanie, zamykającym drogę do lasu. Fantazja ludzi jest pod tym względem nieskończona – opowiada Karol Jańczuk podleśniczy z Nadleśnictwa Tomaszów.

Śmieci pozostawione w lesie mogą być naprawdę niebezpieczne. – Butelki szklane stanowią zagrożenie pożarowe, bowiem działają jak soczewka. Ptaki mogą się połakomić na gumy do żucia, a połykając je zalepiają przy tym swój żołądek – informuje Hubert Kopytko z Wydziału Rolnictwa i Ochrony Środowiska Starostwa Powiatowego w Zamościu.

– Pomimo obowiązywania ustawy śmieciowej, odpady wciąż, nie wiadomo skąd, pojawiają się w lesie. Prawdopodobnie wywożą je ludzie, którzy w jakiś sposób unikają systemu płacenia za wywóz śmieci. Bo duże meble czy wyroby elektrotechniczne można oddać w ramach normalnego programu usuwania odpadów. Nie rozumiem zupełnie osób, które decydują się na wywożenie ich do lasu – dziwi się Konrad Dziuba, inspektor ds. społecznych i komunalnych z Urzędu Gminy Zamość.

– Kiedy napotkamy śmieci w lesie, zawsze bawimy się w „leśnych archeologów”. Szukamy w nich dowodów, rachunków, adresów. Nader często zdarzało się, że je znajdowaliśmy i sprawcy musieli sprzątnąć te odpady. Zdarzały się sytuacje, iż otrzymywali oni mandaty karne. Często bywało tak, że osoby śmiecące pochodziły spoza naszego regionu, więc tym bardziej dziwne jest, iż ktoś jechał z odpadami do sąsiedniego powiatu –zastanawia się Karol Jańczuk.

Szczegółowe informacje o akcji są dostępne na profilu Facebooku Czyste LASY Zamojszczyzny.

AlF / opr. ToMa

Fot. archiwum

Exit mobile version