Gdzie szukać prawdziwej wiosny?

wiosna 13

Kalendarzową mamy już od marca, ale tej prawdziwej wyczekujemy nieco dłużej. Mimo że pogoda do tej pory nas nie rozpieszczała, wiele osób wypatruje jej symptomów na każdym kroku. Postanowiliśmy więc sprawdzić, gdzie szukać wiosny już teraz, a gdzie dopiero ona zawita. Czy pojawiła się już w okolicach Roztocza?

O pierwszych znakach, jakie daje nam budząca się do życia przyroda, mówi podleśniczy Leśnictwa Tomaszów w Nadleśnictwie Tomaszów, Karol Jańczuk. – Najpierw szukamy już późną zimą żurawi. Kiedy pięknie płyną po niebie i słychać ich klangor, świadczy to, że wiosna może nam już pukać do drzwi. Później patrzymy na mrówki. Jeśli śpią one w marcu, to znaczy, że trzeba będzie jeszcze trochę poczekać. A kiedy mrowisko jest już wypełnione ich pracą, znaczy to, że rozpoczyna się wiosna. Mrówki się raczej nie mylą. Dla nich śnieg i mrozy oznaczałyby po prostu śmierć.

Wiosna jeszcze nie w pełni dotarła do Ogrodu Zoologicznego w Zamościu. – Egzotyczne gatunki zwierząt są jeszcze zamknięte w ogrzewanych pomieszczeniach. Czekamy z otwarciem wielu klatek do momentu, gdy nocne temperatury ustabilizują się na poziomie 8-10 stopni Celsjusza – informuje wicedyrektor zamojskiego zoo, Łukasz Sułowski.

– Można powiedzieć, że wiosna w Roztoczańskim Parku Narodowego już jest. Słychać ją, widać i czuć w każdym jej aspekcie. Można zobaczyć pięknie kwitnące przylaszczki czy łany przebiśniegów, a nietoperze opuszczają swoje zimowe miejsca bytowania – stwierdza Tadeusz Grabowski, zastępca dyrektora Roztoczańskiego Parku Narodowego

Podleśniczy Karol Jańczuk podchodzi jednak mniej optymistycznie do stwierdzenia, że „już jest prawdziwa wiosna”. – Przyroda zaczęła już czuć wiosnę, ale kwiecień jest takim miesiącem, że trzeba na razie ostrożnie traktować wszelkie przejawy dużego ciepła. Może nawet jakiś poprószyć. Wszystko może się jeszcze zdarzyć.

Niezależnie od tego, czy bliżej nam do optymistów dostrzegających symptomy wiosny wokół nas, czy czekamy na bardziej spektakularny pokaz możliwości kwietniowej aury, pamiętajmy o nieprzewidywalności tej pory roku.

AlF / opr. ToMa

Fot. pixabay.com

Exit mobile version