Górnik Łęczna przełamał trwającą od 23 września ubiegłego roku niemoc i odniósł piąte w tym sezonie I ligi zwycięstwo. Podopieczni trenera Bogusława Baniaka wygrali u siebie z Chrobrym Głogów 2:1.
Łęcznianie prowadzili 2:0 po golach Marcina Flisa i Przemysława Pitrego. 8 minut przed końcem spotkania goście strzelili bramkę kontaktową i na boisku zrobiło się bardzo nerwowo. Ostatecznie Górnik nie pozwolił jednak doprowadzić do remisu i zainkasował bardzo ważne w perspektywie walki o utrzymanie 3 punkty.
– Uff! Odetchnąłem. Od września nie wygraliśmy spotkania, a dzisiaj tchnęliśmy otuchę w serca wszystkich ludzi, którzy naprawdę szanują ten klub – cieszył się po spotkaniu trenera Górnika, Bogusław Baniak. – Dzisiaj rzuciłem na szalę cały kapitał najlepszych piłkarzy, jakich Łęczna ma obecnie w szatni i mecz się zrobił otwarty.
W najbliższą sobotę w Łęcznej kolejne bardzo istotne spotkanie. Górnik podejmie Olimpię Grudziądz, która dziś zremisowała ze Stalą Mielec 2:2. Taki sam rezultat padł w innym meczu zespołów z dołu tabeli – Stomil Olsztyn podzielił się punktami z Ruchem Chorzów. W tej sytuacji zajmująca lokatę barażową Olimpia ma 25 punktów – o punkt więcej od Stomilu i Górnika. Tabelę zamyka Ruch z dorobkiem 21 punktów.
JK / opr. ToMa
Na zdj. Górnik Łęczna – Chrobry Głogów, Łęczna, 24.04.2018, fot. Mirosław Trembecki