133 miejsca w 199-osobowym parlamencie przypadną przedstawicielom rządzącej koalicji Fideszu i Chrześcijańsko-Demokratycznej Partii Ludowej – takie są wyniki wczorajszych (08.04) wyborów na Węgrzech.
– Zdobycie większości 2/3 głosów przy 70% frekwencji to efekt skuteczności premiera Viktora Orbana, który jest wybitnym politykiem – uważa dr Maciej Szymanowski, hungarysta i historyk z Katolickiego Uniwersytetu w Budapeszcie, który był gościem porannej rozmowy w Radiu Lublin. – To był racjonalny wybór, dający szansę na kolejne 4 lata rządów tej ekipie, która od 8 lat bardzo dobrze się sprawdza. Wyciągnęła kraj z kryzysu porównywalnego z kryzysem w Grecji. Dzisiaj Węgry mają wzrost gospodarczy, bardzo niskie bezrobocie, jedną z najbardziej innowacyjnych gospodarek w tej części Europy, także widać sukces pracy wykonanej przez Viktora Orbana na rzecz konserwatyzmu, wartości chrześcijańskich, wsparcia rodzin.
Po zwycięstwie premier Orban dziękował m.in. polskim przyjaciołom, wymieniając z nazwiska Jarosława Kaczyńskiego i premiera Mateusza Morawieckiego.
Według dr Szymanowskiego bliskie relacje polskich i węgierskich liderów to dowód na to, że oba kraje łączy wiele w kwestii tego jak powinna wyglądać Unia Europejska.
ToNie
Fot. By Kremlin.ru, CC BY 4.0/ wikipedia.org