Ogromny sukces lubelskich szczypiornistek

wszu7573

Piłkarki ręczne MKS-u Perły Lublin wygrywając w Gdyni z tamtejszym GTPR-em 26:17 zapewniły sobie w środę (25.04) wieczorem złoty medal mistrzostw Polski. To już dwudziesty w historii tytuł wywalczony przez drużynę z Lublina. Jeden sukces już jest, ale kibice i same zawodniczki liczą na kolejne laury.

W lubelskim klubie na razie nie wiszą kolejne medale, nie ma też pamiątkowego pucharu czy nawet dyplomu. – Medale będą rozdawane pod koniec sezonu. Prawdopodobnie będzie to na meczu z Lubinem – tłumaczy kierownik drużyny Edyta Danielczuk. – Cieszymy się bardzo. Jest to ogromny sukces dla klubu, ale chcemy więcej. Czekamy na zdobycie Pucharu Polski i Pucharu Federacji – dodaje.

Zawodniczki w niedzielę (29.04) rano wyjeżdżają do Elbląga. Tam odbędzie się kolejny ligowy mecz. W sumie nasz zespół, chociaż już świętuje mistrzostwo, rozegra jeszcze pięć spotkań ekstraklasy.

– Po tym niefortunnym poprzednim sezonie chciałyśmy powrócić na tron i nam się udało – powiedziała Radiu Lublin Małgorzata Rola. – Cały sezon bardzo ciężko na to pracowałyśmy – dodaje.

– Nie jest to łatwa sztuka, ale myślę, że naszą siłą jest to, że gramy całą drużyną. Nie ma indywidualności, a bramki są rzucane z każdej pozycji – zaznacza Kinga Achruk.

Już 6 maja nasze piłkarki ręczne rozegrają na wyjeździe pierwsze finałowe spotkanie Challenge Cup. Rewanż tydzień później, czyli 13 maja, w Lublinie. Dzień wcześniej zespół czeka finał Pucharu Polski, który odbędzie się w Kaliszu. Związek planując te rozgrywki chyba nie wierzył, że polska drużyna może też walczyć o europejski puchar i wyznaczył termin, który koliduje z rywalizacją o Challenge Cup.

– Nas nie powinno to obchodzić. Z tym powinien poradzić sobie związek i klub – podkreśla kapitan MKS-u Perły Lublin Weronika Gawlik. – Jesteśmy sportowcami, wychodzimy na boisko i chcemy zrobić wszystko, by osiągnąć jak najwięcej – dodaje.   

AR

Fot. archiwum

CZYTAJ: MKS Perła Lublin 20. raz mistrzem Polski

Exit mobile version