Wraz z wiosenną pogodą powrócił problem pożarów nieużytków. Od południa do godzin wieczornych w całym regionie strażacy wyjeżdżali do pożarów traw około 50 razy. Najwięcej interwencji miało miejsce w Lublinie i okolicach, ale akcje gaśnicze były prowadzone też na terenie innych powiatów m.in. chełmskiego, zamojskiego i kraśnickiego.
Największy pożar miał miejsce w powiece opolskim. Spłonęło tam około 10 hektarów nieużytków. Do niewiele mniejszego doszło na Górkach Czechowskich w Lublinie – ogień strawił tam 8 hektarów.
Przyczyny pożarów są różne, ale, jak wskazują strażacy, najczęściej są nimi zaprószenie ognia lub celowe podpalenie.
Wypalanie traw jest niezgodne z prawem. Kodeks wykroczeń przewiduje za nie grzywnę w wysokości do 5 tysięcy złotych.
MaK
Fot. archiwum