Ponad 3 promile miał w organizmie kierowca toyoty, który dzisiaj przed południem jeździł ulicami Biłgoraja. Jego manewry zauważył inny kierowca – będący na wolnym policjant zamojskiej komendy wraz z żoną – także policjantką.
Jazda kierowcy toyoty była bardzo nerwowa. Raz przyspieszał z piskiem opon, po chwili gwałtownie hamował, szczególnie w rejonie przejść dla pieszych. Kiedy wjechał na parking przy dworcu, policjanci ruszyli za nim. Wyjęli mu kluczyki ze stacyjki. Mężczyzna ledwo stał na nogach.Wezwany na miejsce patrol drogówki sprawdził stan trzeźwości 50-latka. Urządzenie wykazało, że ma w organizmie ponad 3 promile alkoholu. A na podłodze jego auta pod siedzeniem pasażera została znaleziona butelka alkoholu. Mężczyzna miał także orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów wydany przez biłgorajski sąd. 50-latek po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty. Wkrótce stanie przed sądem.
PaSe
Fot. KWP Lublin /archiwum/