Problemy organizacji pozarządowych. „Bez nich nie ma demokracji”

wa3 1

O problemach sektora NGO rozmawiali dziś w Lublinie uczestnicy Kongresu Organizacji Pozarządowych. Równolegle trwały targi „Cudze chwalicie swojego nie znacie” podczas których lubelskie organizacje mogły zaprezentować swoją ofertę.

– W organizacjach pozarządowych pracują pasjonaci – mówi ojciec Filip Buczyński z Lubelskiego Hospicjum Małego Księcia, który otrzymał ministerialne wyróżnienie za swoją działalność. – Robimy coś co kochamy, a inni mówią, że to fajne. Kolejne kroki, wysiłek i trud generują ideę realizowaną ogromnym wysiłkiem, która przynosi pożądany skutek w postaci możliwości pomocy przeróżnym grupom osób, zwierząt, środowiskom. Nie zrobi tego nikt inny poza osobami zauważającymi to.

Działają mimo problemów

– Społeczeństwo nastawione jest na filantropię – uważa Wojciech Dec, Związek Stowarzyszeń Forum Lubelskich Organizacji Pozarządowych. – Organizacje pozyskują fundusze głównie ze środków publicznych: projektów czy grantów. Potrzebne są wszelkie ułatwienia związane z rozliczaniem projektów, by skupić się na merytoryce.

– Nasz instytut jest nową agencją wykonawczą, pierwszą w historii, która jest dedykowana wyłącznie organizacjom pozarządowym, prowadzimy programy dotacyjne – wyjaśnia Piotr Krygiel, zastępca dyrektora Narodowego Instytutu Wolności Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego. – Problem z FIO to ok. 130 mln zł na organizacje pozarządowe, 60 mln zł dotacji, 30 mln zł na rozwój organizacji i 40 mln zł z funduszu hazarowego – na kuponie Lotto można przeczytać, że 4% z gier idzie na społeczeństwo.

Potrzeba zaangażowania i pieniędzy

– Mamy problem z ludźmi młodymi, którzy nie chcą się angażować oraz kwestie finansowe: bazujemy na składkach, czynach społecznych i wewnętrznym zaangażowaniu – przyznaje Czesława Dolecka, Stowarzyszenie Inicjatyw Społecznych „Zagrodzanie”.

– Bez organizacji samorządowych nie ma demokracji – mówi Przemysław Czarnek, wojewoda lubelski. – Demokracja jest ustrojem aktywności obywatelskiej. Gdyby nie mnóstwo wykonywanych przez nich rzeczy na płaszczyznach kultury, tradycji, obyczajów, zdrowia, pomocy społecznej to państwo nie realizowałoby blisko 70% zadań.

– Zajmujemy się wspieraniem działań kulturalnych, edukacyjnych, prowadzimy liceum. Naszym głównym problemem są finanse. Wiele środków jest przyznane na zasadzie refundacji. Czyli aby je otrzymać, najpierw musimy je wyłożyć na dane działanie – zauważa Magdalena Domańska, wiceprezes Stowarzyszenia Ulańskie Forum Inicjatyw Społecznych,

Każdy z nas może wesprzeć społeczników 1%  ze swojego podatku. Zasłużone organizacje i działacze odebrali z rąk wojewody nagrody i wyróżnienia. Jutro (17.04) Kongres Organizacji Pozarządowych odbędzie się w Chełmie.

PaSe

Fot. lublin.uw.gov.pl

Exit mobile version