PSL „ostatni raz” zachęca do odwiedzenia terenów nadbużańskich

img 20180426 153557

Polskie Stronnictwo Ludowe niepokoi się losem branży turystycznej znad Buga, gdy rząd przystąpi do budowy muru wzdłuż naszej wschodniej granicy. Podczas konferencji prasowej lider ludowców Lubelszczyzny, europoseł Krzysztof Hetman, zachęcał do odwiedzenia w tym roku terenów nadbużańskich. Obawia się, że to ostatnia szansa, żeby skorzystać z pięknych widoków.

Jak podkreślał, gdy stanie mur, turyści przestana odwiedzać ten zakątek Polski, a lokalni przedsiębiorcy stracą dochód. – To ponad 5 tysięcy miejsc noclegowych w ponad 100 obiektach, 54 gospodarstwa agroturystyczne i blisko 300 obiektów gastronomicznych. Kilkanaście tysięcy ludzi żyje z rozwoju i działalności turystycznej na tym terenie – mówi Krzysztof Hetman.

Lokalny przedsiębiorca znad Buga Marek Pomietło, potwierdza, że wśród osób prowadzących działalność agroturystyczną czy gastronomiczną, obawy są powszechne. – Wyrażaliśmy nasze obawy o wygląd naszej przyszłości po powstaniu płotu. Nikt z nami nie konsultuje, jak miała by wyglądać praca i życie. Od kilkunastu lat prowadzę firmę i nigdy nie widziałem dzików przepływających przez rzekę.

Plan postawienia , wysokiego na 2 metry muru, na granicy z Białorusią i Ukrainą, jest sposobem na walkę z Afrykańskim Pomorem Świń. Chorobę roznoszą dziki, które przedostają się zza wschodniej granicy. Mur ma mieć długość 700 kilometrów i kosztować 150 milionów złotych.

JZon

Na zdjęciu od lewej: starosta włodawski Andrzej Romańczuk, przedsiębiorca Piotr Rzetelski, europoseł Krzysztof Hetman, przedsiębiorca, właściciel firmy „Kajakiem po Bugu” Marek Pomietło, prezes Lubelskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej Dariusz Donica /fot. Jarosław Zoń/

Exit mobile version