Remont na przejściu w Dorohusku. Więcej utrudnień dla ciężarówek

dsc01974

Kolejki ciężarówek oczekujących na wyjazd z Polski na Ukrainę przez przejście graniczne w Dorohusku mogą się znacznie wydłużyć – alarmują kierowcy.

Od kilku miesięcy po ukraińskiej stronie przejścia montowany jest rentgen, co znacznie zmniejszyło przepustowość, a wczoraj po polskiej stronie rozpoczął się remont, który dodatkowo ogranicza płynność odpraw.

Choć służby zapewniają, że nie ma powodów do obaw, dziś (24.04) kolejka ciężarówek sięga kilku kilometrów i niedogodności skupiają się na przedsiębiorcach i kierowcach.

– Stoję w kolejce od wczoraj od godziny 19.00 – mówi jeden z nich. – W nocy musiałem zrobić przerwę 9 godzin, a do polskiego terminalu mam wciąż ok. 4-5 godzin. Wielu ukraińskich kierowców pyta co się dzieje, bo oni nie mieli żadnych informacji. Jadę ze Szwecji, 350 km robię w 1,5 doby. To tak dezorganizuje pracę, że przestajemy brać zlecenia na Ukrainę. Jeżdżę przez 15 lat, bywały różne kolejki, ale to co się teraz dzieje to tragedia.

Wszystko przez naprawę

– Rozpoczęliśmy naprawę gwarancyjną – mówi Zdzisław Szwed, dyrektor Lubelskiego Zarządu Obsługi Przejść Granicznych. – Na jednym z pasów wyjazdowych z Polski dla samochodów ciężarowych miejska spółka dokonuje naprawy na długości 50m2 na dojeździe do wagi ciężarowej. Powstały znaczne koleiny, które powodowały kołysanie aut, co z kolei mogło przyczynić się do niedokładnych pomiarów samochodów wjeżdżających na wagę. Służby celne starają się tak zorganizować ruch, aby zmniejszenie liczby pasów nie miało wpływu na ilość odpraw samochodów wyjeżdżających z Polski.

– Ruch jest duży. Samochody muszą zatrzymać się i ruszać przed wagą. To miejsce narażone na koleinowanie i deformację masy bitumicznej – przyznaje Barbara Czepiel, Miejskie Przedsiębiorstwo Robót Drogowych w Chełmie. – Sprawa nie jest skomplikowana, lecz wydłużona w czasie. Przy warstwach betonowych w grę wchodzi pielęgnacja, dojrzewanie betonu, czyli minimum trzy tygodnie.

Przyda się cierpliwość

– Nie spodziewamy się znaczących utrudnień, bo nie jest to remont całego przejścia, a jedynie nawierzchni bitumicznej przed jedną z wag, która jest wyłączona z pracy – przyznaje kom. Marzena Siemieniuk, Izba Administracji Skarbowej w Lublinie. – Kierowcy samochodów ciężarowych muszą jednak uzbroić w cierpliwość. Zrobimy wszystko, by sytuacja ta była jak najmniej uciążliwa.

– Przejście w Dorohusku jest jednym z najstarszych, niemodernizowanych od wielu lat przejść. Przez nie odbywa się ok. 47% ruchu granicznego w województwie i jest bardzo eksploatowane. Otrzymaliśmy pieniądze na opracowanie projektu technicznego modernizacji i w tym roku zostanie on wykonany. Jeśli uzyskamy środki to w kolejnych trzech latach planujemy dokonać gruntownej modernizacji, która zamknie się kwotą ok. 80 mln zł. Projekt jest tak opracowany, że modernizacja spowoduje zmniejszenie czasu odpraw na wyjeździe z Polski.

Na razie kierowcy powinni być gotowi na większe utrudnienia, które będą zapewne bardziej odczuwalne w trakcie weekendów, gdy kumuluje się ruch towarowy.

W miarę możliwości najlepiej omijać przejście graniczne w Dorohusku.

DoG

Fot. Dominik Gil

Exit mobile version