Przed Sądem Okręgowym w Lublinie rozpoczął się proces Andrzeja R. oskarżonego o zabójstwo żony i wysadzenie budynku przy ul. Kleeberga. Do zdarzenia doszło 5 lat temu jednak aż do ubiegłego roku mężczyźnie nie można było przedstawić zarzutów ze względu na stan zdrowia.
Andrzej R. nie przyznaje się do zabójstwa, twierdzi też, że nie pamięta, żeby odkręcał butlę z gazem w swoim sklepie, a następnie otworzył ogień, ale nie wyklucza, że mógł to zrobić.
Grozi mu dożywotnie pozbawienie wolności.
ElKa
Fot. Ewelina Kwaśniewska