Mieszkańcy Zawady pod Zamościem i kilku okolicznych miejscowości zebrali ponad 150 podpisów przeciwko projektowi wiaduktu, jaki ma zostać zbudowany w ramach powstania łącznicy kolejowej w Zawadzie.
Celem inwestycji jest skrócenie czasu przejazdu na trasie Lublin – Zamość o kilkanaście minut.
Zdaniem mieszkańców przedstawiony na konsultacjach społecznych projekt budowy nowego wiaduktu w ciągu drogi krajowej nr 74 spowoduje szereg utrudnień, w tym ingerencje w ich prywatne posesje.
– Wiadukt wchodzi nam w ogródki przydomowe, gdzie razem z rodzinami spędzamy czas. Nie przeprowadzaliśmy się poza Zamość, po to, żeby mieć obok siebie jeszcze większy ruch – oburza się mieszkanka Zawady, Renata Terlecka. – Inwestycja ma kosztować około 300 mln zł. Myślę, ze w tym przypadku „skórka nie jest warta wyprawki”.
– Droga ta zostanie przeprowadzona przez całość mojego komisu, łącznie z biurem, które musi zostać usunięte. Jest to moje źródło dochodu. Naszą propozycją jest, zamiast budowy wiaduktu, zamontowanie rogatek na przejeździe kolejowym. Ten wiadukt koliduje z całym naszym życiem codziennym – mówi Magdalena Marmaj, właścicielka komisu w Zawadzie.
– Kiedy powstanie ten wiadukt, nie będziemy mieli możliwości dojazdu. Będziemy musieli się poruszać tylko w kierunku na Zamość, bo jeśli chcemy pojechać w stronę Zwierzyńca, musimy się cofać kilka kilometrów – dodaje Renata Terlecka.
– Będę musiała zrobić około 10-kilometrowy objazd, żeby wyjechać do pracy, po zakupy czy do lekarza. Nie mam innej drogi – skarży się inna mieszkanka wsi, Barbara Daniłowicz.
– Kiedy zapoznaliśmy się z tym pomysłem podczas konsultacji, postanowiliśmy, że trzeba niezwłocznie działać, aby zatrzymać jego realizację. Wystosowaliśmy petycję z protestem – stwierdza Sylwester Dobromilski, sołtys Zawady i radny gminy Zamość.
– Nikt z nas nie jest przeciwny rozwijaniu się sieci kolejowej. Niech się rozbudowują, jesteśmy za. Niemniej jednak są alternatywne projekty, z których można by skorzystać. Zgodnie z nim teren, który zostanie wykorzystany do budowy łącznicy, należy do kolei. Nie będzie wtedy ingerencji w tereny prywatne – stwierdza Andrzej Majchrowski.
– Pomysł przebudowy łącznicy w Zawadzie rodzi poważne problemy. Przekazałem PKP Polskim Liniom Kolejowym prośbę mieszkańców o spotkanie. Jednak na tym etapie opiniują też inne podmioty. Wiem, że Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Odział w Lublinie zaopiniował projekt w tej wersji negatywnie. Kolejne etapy projektowania będą jeszcze miały miejsce. Potrzebna nam jest sprawniejsza kolej, natomiast tę przebudowę można zorganizować w inny sposób – uważa Ryszard Gliwiński, wójt gminy Zamość.
Rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad poinformował Radio Lublin, że negatywna decyzja została wydana, bowiem rozwiązane PKP nie spełnia wymogów technicznych, przede wszystkim nie uwzględnia planowanej przebudowy drogi nr 74.
Mieszkańcy deklarują także obecność na spotkaniu z parlamentarzystami, które odbędzie się w najbliższą niedzielę w szkole podstawowej w miejscowości Płoskie.
Radio Lublin czeka na odpowiedź ze strony przedstawicieli spółki PKP Polskich Linii Kolejowych, jednego z adresatów listu otwartego wystosowanego przez mieszkańców Zawady i okolic.
AlF / opr. ToMa
Fot. Aleksandra Flis / Facebook „NIE dla nowego wiaduktu w Zawadzie” / nadesłane