Leśnicy apelują do kierowców o zachowanie szczególnej ostrożności na drogach w związku z migracją żółwi błotnych. Informowaliśmy o najechaniu na żółwie w lubartowskich lasach.
– Jest już ciepło i żółwie się wybudziły – mówi kierownik ośrodka hodowli zwierząt w Poleskim Parku Narodowym Radosław Olszewski. – W tym momencie wygrzewają się, są w trakcie godów i przemieszczają się. Samce są bardziej ruchliwe, bo szukają samic, a za chwilę będą przygotowywać się do okresu lęgowego. Zagrożenie na drogach dla tych gadów u nas jest znikome. Lęgowiska w okolicy są oddalone od większych tras komunikacyjnych, a znajdują się przy drogach polnych. Podczas przejazdu szosą należy zwracać uwagę na żółwie i jeże. Żółwie błotne to gatunek chroniony i zagrożony. Żółw jest bardzo płochliwy, nie robi szkód. Tereny Pojezierza Łęczyńsko-Włodawskiego, Chełma, Sawina, Polski Park Narodowy – to największe skupisko żółwia błotnego w całej Polsce, a nawet Europie.
Opieka nad żółwiem
– Opiekujemy się lęgowiskiem na terenie Natura 2000 Dobromyśl – zauważa Adam Stefaniak, Nadleśnictwo Chełm. – Co roku jest tam ok. 50 gniazd żółwi błotnych. Nie słyszałem, aby u nas ktoś rozjechał żółwia.
– Na naszym terenie jeden z mieszkańców jadąc drogą zauważył przewróconego żółwia – mówi Mariusz Szymański, zastępca nadleśniczego Nadleśnictwa Sobibór. – Obawiając się o jego los zapakował go w pudełko i przyjechał do nas. Po wstępnych oględzinach okazało się, że nic mu nie dolega i odwieźliśmy go w miejsce, z którego został zabrany.
Co zrobić widząc żółwia?
– Pomóc takiemu zwierzęciu przewrócić się lub wyjąć z miejsca, z którego nie może się wydostać – zaznacza Szymański. – Prosimy, aby pozostawić to zwierzę w miejscu, gdzie zostało znalezione.
Poleski Park Narodowy i nadleśnictwa, na terenie których są lęgowiska prowadzą czynną ochronę tego gatunku. Zaraz po majówce rozpocznie się szukanie gniazd, w których samice złożyły jaja i zabezpieczanie ich przed dostępem drapieżników.
DoG
Fot. Dominik Gil