Nietypowo ostatnie trzy dni spędzili uczniowie pierwszej klasy liceum Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 1 w Puławach. Wyjechali nad rzekę Wieprz by… budować canoe, czyli drewnianą łódź. Ma to być sposób na integrację młodzieży.
– Gdy rozpoczęliśmy prace, a instruktorzy nam pokazali, to okazało się nie tak trudne. My uczyliśmy się współpracować ze sobą – mówią uczniowie. – Gdy dowiedziałem się, że będą opisywane nasze profile psychologiczne to uznałem to za mocny punkt wycieczki. Firmy płacą za takie szkolenia i budowanie profili.
Przede wszystkim integracja
– Kajakarstwo to moje hobby – zaznacza Radosław Usiak, nauczyciel geografii Zespołu Szkół Ogólnokształcących im. Komisji Edukacji Narodowej w Puławach. – W porozumieniu z zaprzyjaźnioną fundacją Kim z Warszawy wpadliśmy na pomysł budowy canoe. To projekt oparty na analizie psychologicznej, każdy z uczestników pierwszego dnia zyskał swój profil, dowiadując się jaka jest jego rola w grupie. Głównym celem była integracja. Młodzież poznała lepiej siebie i innych. Takie projekty powinny być codziennością, aby praktycznie się sprawdzać. W szkole każdy jest indywidualistą i jest problem z integracją młodzieży. A tutaj zapominają o telefonach i komputerach.
Odnalezienie sposobu na życie
– Celem nie jest etykietowanie kogokolwiek, tylko pokazanie potencjalnych silnych stron całego zespołu oraz elementów, które można dopracować jak: komunikacja, współpraca w zespole – wyjaśnia Marcin Chodorowski, fundacja promocji rekreacji Kim. – Może to pomóc uczniom w profilowaniu drogi na przyszłość.
Dodajmy, że uczniowie pracowali nad budową dwóch łódek. Pierwsza trafi do puławskiej placówki. Druga – wykonana do połowy – będzie przekazana kolejnej szkole w Polsce, która uczestniczy w projekcie.
Wyjazd nad Wieprz puławskiej młodzieży była możliwa dzięki wsparciu Grupy Azoty Puławy. Firma przekazała na ten cel 10 tysięcy złotych.
ŁuG
Fot. Łukasz Grabczak