Ewenement na skalę ogólnopolską. Para sokołów wędrownych doczekała się licznego potomstwa

mlody sokol wedrowny z lublina

Para sokołów wędrownych, która zagnieździła się na kominie Elektrociepłowni Lublin Wrotków, doczekała się aż 5 piskląt: 3 samic i 2 samców. Ornitolodzy podkreślają, że jest to ewenement na ogólnopolską skalę, ponieważ jak dotąd tak licznego lęgu jeszcze nie udokumentowano.

– To jedyny taki lęg w nowożytnej historii, w którym sokoły doczekały się 5 młodych i odchowały je – informuje lubelski ornitolog Gerard Potakiewicz. Pierwotnie było 6 jajek. – To jest jakaś „ekstremalna” liczba dla tego gatunku. Sokół z reguły składa tylko 4 jajka. Było to prawdopodobnie związane z tym, że para ta jest prawdopodobnie wyjątkowo silna genetycznie i obfitość gołębi w Lublinie spowodowała, że sokoły są dobrze odżywione,

Pisklęta wykluły się w budce lęgowej, którą zamontowano na kominie, na wysokości około 130 metrów. Młode ptaki są w doskonałej kondycji. Około 3-tygodniowe pisklęta odkryli przedstawiciele Stowarzyszenia na Rzecz Dzikich Zwierząt „Sokół”. Znalezione pisklęta zostały zaobrączkowane.

Historia tych pary ptaków na 150-metrowym kominie Elektrociepłowni Lublin Wrotków zaczęła się w 2015 roku. Najpierw nietypowe lokum upodobała sobie sokolica. Wkrótce dołączył do niej jej obecny partner. Energetycy i ornitolodzy zadbali, by czuli się jak najlepiej. To jedyna para tego gatunku ptaka w Lublinie.

– Dokładnie na jesieni 2015 r. zauważyłem tutaj pierwszego sokoła. Była to samica, która urodziła się w Anwilu we Włocławku i pokonała tak długi dystans, szukając miejsca lęgowego i została. Sokoły lubią wysokie budynki, które umożliwiają im polowanie. A te warunki dobrze spełniał nasz komin.

Kiedy okazało się, że samica tu zostaje, zapadła decyzja o zbudowaniu jej gniazda. Skontaktowałem się z ornitologami, sprawa ta wywołała wielkie poruszenie, ponieważ jest to wydarzenie bez precedensu – opowiada pracownik elektrociepłowni Krzysztof Kielczyński.

– W regionie lubelskim pierwszy lęg miał miejsce na Azotach w Puławach w 2013 r., a ten jest drugim. To najbardziej wysunięta para lęgowa tego gatunku w Unii Europejskiej – dodaje ornitolog Gerard Potakiewicz.

– Prawdopodobnie na jesieni zostanie obok gniazda zainstalowana kamera. Dzięki temu będzie można on-line podglądać  sokoły – zapowiada Krzysztof Kielczyński.

W Polsce sokół wędrowny jest bardzo rzadkim gatunkiem – w kraju jest zasiedlonych obecnie jedynie około 30 gniazd tego gatunku.

JZoń / Zalew / opr. ToMa

Fot. nadesłane

Exit mobile version