2,5 roku więzienia oraz 1000 kary grzywny – taki wyrok zapadł w sprawie Przemysława L., skazanego za wyłudzanie pieniędzy metodą „na policjanta”. W gangu pełnił on rolę kuriera i dostarczał pieniądze do swoich mocodawców.
– Nie ma jakichkolwiek wątpliwości co do winy oskarżonego – podkreślał w uzasadnieniu sędzia Piotr Skibiński. – Część grupy przestępczej na wyższym poziomie zorganizowania operowała z terytorium Niemiec. W Polsce pozyskiwano osoby, które można określić jako tzw. odbieraki. Przemysław L. pojawiał się przy realizacji tego czynu w jego końcowej części. Wówczas pokrzywdzona miała już tylko zdeponować wypłaconą z banku sumę.
Skazany przyznał się do winy i postanowił dobrowolnie poddać się karze. Przemysław L. nie ujawnił nazwisk swoich mocodawców.
Wyrok jest nieprawomocny.
MaTo / opr. MatA
Fot. pixabay.com
CZYTAJ TAKŻE: Oszustwa na „policjanta”. Przemysław L. stanął przed sądem