Górnik Łęczna wciąż walczy o utrzymanie w I. lidze piłkarskiej. W przedostatniej kolejce rozgrywek podopieczni trenera Bogusława Baniaka pokonali na własnym stadionie Raków Częstochowa 2:1.
Wynik meczu skutecznie egzekwując rzut karny w 22. minucie otworzył Patryk Szysz. Goście doprowadzili do wyrównania w 41. minucie za sprawą Andrzeja Niewulisa, ale Przemysław Pitry jeszcze przed przerwą ponownie wyprowadził łęcznian na prowadzenie ustalając rezultat spotkania.
Pod nieobecność kontuzjowanego Grzegorza Bonina obowiązki kapitana pełnił Sergiusz Prusak, który cieszył się ze zwycięstwa Górnika.
W innych spotkaniach decydujących o układzie w dolnej części tabeli Stomil Olsztyn wygrał ze Stalą Mielec 1:0, Pogoń Siedlce bezbramkowo zremisowała z Puszczą Niepołomice, a Olimpia Grudziądz zremisowała z GKS-em Katowice 1:1.
Łęcznianie z dorobkiem 35 punktów pozostali na szesnastym miejscu w tabeli. Do barażowej lokaty tracą punkt, a do bezpiecznej strefy dwa. Wszystko zatem rozstrzygnie się w ostatniej kolejce. Za tydzień na wyjeździe Górnik zagra z GKS-em Katowice i musi liczyć na korzystne wyniki w spotkaniach Rakowa Częstochowa z Pogonią Siedlce i Chrobrego Głogów ze Stomilem Olsztyn.JK
Na zdj.: Górnik Łęczna – Raków Częstochowa, Łęczna, 27.05.2018, fot. Mirosław Trembecki