Piłkarze Górnika Łęczna po 32. kolejce I ligi znów znaleźli się w strefie spadkowej. Podopieczni trenera Bogusława Baniaka przegrali w Niepołomicach z Puszczą 0:2 tracąc gola już na początku spotkania. Zdaniem szkoleniowca to mogło mieć wpływ na losy rywalizacji. – Cała sprawa zaczęła się od fatalnej 1. Minuty. Nie umieliśmy strzelić bramki na 1:1, ani na 2:1. Robiliśmy co mogliśmy. Jesteśmy w bardzo poważnej sytuacji.
Górnik zajmuje 16 miejsce w tabeli i traci jeden punkt do zajmującego barażową pozycję Stomilu Olsztyn. W najbliższą niedzielę łęcznianie zmierzą się u siebie z Rakowem Częstochowa.
AR
Fot. gornik.leczna.pl