Tradycyjnie papierosy, ale także żywe zwierzęta przewożone przez granicę bez wymaganych dokumentów – to tylko niektóre przykłady przemytów z którymi mierzyli się w kwietniu funkcjonariusze lubelskiej Krajowej Administracji Skarbowej.
Ukrainka Ludmiła S. wjeżdżając ze swoim kotem rasy angielskiej do Polski przez przejście w Dołhobyczowie nie zadbała o odpowiednie zaświadczenia. Podejrzewając kłopoty na granicy ukryła zwierzę w torebce. Kobieta zapłaciła 500 złotych mandatu, ponadto wraz z pupilem musiała wrócić na Ukrainę. Okazało się, że kilka godzin wcześniej próbowała tego samego na granicy w Zosinie.
Sześć nielegalnych automatów do gier hazardowych zatrzymali funkcjonariusze w trakcie kontroli w Chełmie. Urządzenia znaleziono w lokalach na terenie miasta. Organizatorom nielegalnych gier hazardowych grozi teraz kara w kwocie 100 tysięcy złotych od każdego nielegalnie działającego automatu.
Ponadto na drogowym przejściu granicznym w Dorohusku mundurowi udaremnili w kwietniu kilka prób przemytu zużytych katalizatorów. Na tej samej granicy przechwycono również radzieckie hełmofony, porcelanowe figurki przedstawiające żołnierzy w mundurach Armii Czerwonej, żołnierskie furażerki oraz czapki polowe z symbolami sierpa i młota – w sumie 2,5 tys. sztuk przedmiotów. Po ocenie rzeczoznawcy zatrzymane „fanty” prawdopodobnie trafią do… muzeum.
ZAlew