Archeolodzy będą badać studnię odkrytą podczas remontu deptaka w pobliżu Bramy Krakowskiej w Lublinie. Na razie nie wiadomo jaki los spotka znalezisko. Decyzje zapadną po tym, gdy studnię zbadają archeolodzy – informuje ratusz.
Być może stanie się tak, jak w przypadku odkryć podczas remontu placu Litewskiego, gdy odsłonięto stary trakt. Został on później wyeksponowany jako ”okno czasu”.
Ze wstępnych oględzin wynika, że studnia przy Bramie Krakowskiej może mieć ponad 20 metrów głębokości i sięga lustra wody. Odkrycie było dużym zaskoczeniem, choć jest ona na planach z XIX wieku. Zdziwienie budzi też to, że nie została zasypana, ale przykryta stropem.
Na studnię natrafiono podczas generalnego remontu Krakowskiego Przedmieścia – na odcinku od placu Litewskiego do Bramy Krakowskiej. Prace początkowo miały zakończyć się w połowie maja, teraz mówi się o początku lipca. Podczas remontu natrafiono na wiele niespodzianek – na przykład wstrzymane roboty przy kościele pw. Świętego Ducha, gdzie trwały prace konserwatorskie. Były też problemy techniczne, jak podbudowa kanalizacji deszczowej, która była w opłakanym stanie.
Całkowity koszt inwestycji to 66 milionów złotych, z czego 49 milionów pochodzi z różnych dotacji.
TSpi
Na zdjęciach: Archeolodzy badają studnię odkrytą podczas remontu deptaka w pobliżu Bramy Krakowskiej w Lublinie, 08.05.2018, fot. Weronika Pawlak