Nowi żołnierze dołączyli do 2 Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej im. mjr. Hieronima Dekutowskiego. Przysięgę złożyło 72 terytorialsów, wśród nich Radosław Gliwka, który właśnie zakończył szkolenie.
– Po prostu chciałem sprawdzić siebie. Jestem też patriotą i chciałem służyć Ojczyźnie – wyjaśnia powody wstąpienia do Wojsk Obrony Terytorialnej, Radosław Gliwka.
Lubelska Brygada liczy 2400 żołnierzy, a w całej Polsce jest ponad 10 000 terytorialsów. – Działają w warunkach pokojowych, realizując zadania z zakresu zarządzania kryzysowego – mówi obecny na przysiędze dowódca Wojsk Obrony Terytorialnej, gen. Wiesław Kukuła (na zdj.). – Wykonywaliśmy już na przykład kilkanaście, żeby nie powiedzieć kilkadziesiąt, zadań związanych z zapobieganiem rozprzestrzenienia się afrykańskiego pomoru świń. Wydają się one proste, ale są szalenia angażujące oraz wymagają bardzo dobrej znajomości terenu i współdziałania z lokalnymi służbami.
Żołnierze przysięgali na historyczny sztandar 9. Pułku Piechoty Legionów AK. Będą służyć w batalionach lekkiej piechoty w Lublinie i Chełmie. Była to już dziesiąta przysięga w lubelskiej brygadzie. Została połączona ze świętem jednostki, obchodzonym 24 maja, w rocznicę największej bitwy partyzanckiej, jaką stoczyły w 1944 r. z Niemcami oddziały „Zapory” pod Krężnicą Okrągłą.
Docelowo Wojska Obrony Terytorialnej mają liczyć około 53 tysięcy żołnierzy. W warunkach pokojowych ich zadaniem jest wspieranie społeczności lokalnych, między innymi w sytuacjach zagrożenia, na przykład w czasie klęsk żywiołowych.
MaG / opr. ToMa
Fot. powyżej i film Magda Grydniewska, fot. poniżej 2 Lubelska Brygada Obrony Terytorialnej / nadesłane