Na ciele kobiety było kilkadziesiąt ran. Syn usłyszy zarzuty

kajn

Są zarzuty dla lublinianina Tomasza M. podejrzanego o zamordowanie swojej matki. Śledczy przesłuchali go w szpitalu, gdzie był opatrywany, prawdopodobnie po ugodzeniu się nożem. 

– Mężczyzna nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień. Wysłaliśmy już do sądu wniosek o jego tymczasowy areszt – poinformowała rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Lublinie, Agnieszka Kępka.

Podejrzanego przebadają biegli psychiatrzy, by orzec czy mężczyzna jest poczytalny.

Do zabójstwa doszło w środę (16.05) rano w mieszkaniu przy ul. Bolesława Śmiałego w Lublinie. Tomasz M. stojąc na balkonie krzyczał, że jego matka nie żyje. Agresywnego mężczyznę policjanci musieli obezwładnić. W mieszkaniu znaleziono zwłoki 63-letniej kobiety. Na jej ciele stwierdzono kilkadziesiąt ran zadanych nożem.

Czytaj też: Krzyczał, że zabił matkę, w mieszkaniu były zwłoki. Czy Tomasz M. był poczytalny?

Za zabójstwo Tomaszowi M. grozi nawet dożywocie.

MaTo

Fot. pixabay.com

Exit mobile version