Nie ma porozumienia między Wojewódzkim Szpitalem Specjalistycznym w Lublinie a związkiem pielęgniarek i położnych. Dziś (25.05) w południe odbyło się spotkanie, strony jednak nie wypracowały kompromisu
– Niestety po 1,5 godzinnych rozmowach nie udało się dojść do porozumienia ze względu na propozycje, które otrzymaliśmy – wyjaśnia Mariusz Gnat, przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych, Zakładowa Organizacja Związkowa. – Są to niskie propozycje, są one nie do przyjęcia i uwłaczają godności pielęgniarkom pracującym w tym szpitalu. Cały czas chcemy poprawienia warunków pracy i płacy w postulatach sporu zbiorowego. Wynagrodzenia miały sięgnąć kwoty 1000 złotych netto na każdy etat pielęgniarki i położnej do uposażenia zasadniczego. Jeżeli nie doszłoby do porozumienia to będziemy podpisywać protokół rozbieżności, wtedy zgodnie z ustawą o rozwiązywaniu sporów zbiorowych, daje nam prawo do przeprowadzania referendum strajkowego. Cierpliwie czekamy do poniedziałku. Strony muszą się zastanowić, co chcą dalej robić. Naszym kierunkiem jest porozumienie.
Rozwiązanie? W poniedziałek
– Nie uważam, że nie udało się dojść do porozumienia. Negocjacje trwają, więc stanowiska zaczęły się zbliżać – zauważa Gabriel Maj, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego. Nie było dziś konieczności podpisania protokołu rozbieżności. Czekamy na dalsze ustalenia. Na obecną chwilę jest ok. 70 zwolnień, czyli jesteśmy zdecydowanie poniżej 100. Niektóre oddziały zaczynają normalna pracę, zaczynamy wykonywać zabiegi planowe.
– Nie ma porozumienia – przyznaje Maria Olszak-Winiarska, przewodnicząca Zarządu Regionu Lubelskiego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położonych. – Rozmowy przebiegały w spokojnej atmosferze. Każda ze stron przedstawiła swoje propozycje. Czekamy do poniedziałku. Nie wyrazimy zgody na to, co jest do tej pory, bo były innej propozycje. Każda ze stron ma coś o zaproponowania, jesteśmy przygotowani na propozycje.
Dyrektor placówki zapewnia, że Szpitalny Oddział Ratunkowy działa normalnie, jak dotąd nie było też potrzeby odsyłania pacjentów do innych placówek. Na sporej części oddziałów wciąż jednak wykonywane są tylko zabiegi w trybie nagłym.
Spotkanie między dyrekcją szpitala a związkiem pielęgniarek i położnych zaplanowano na poniedziałek na godzinę 15.00.
ZAlew
Fot. archiwum