NIK skontrolował Orliki. Czy gminy właściwie je utrzymują?

orlik 2

Gminy w większości właściwie utrzymują Orliki: zapewniają niezbędne środki finansowe, zatrudniają animatorów i udostępniają boiska bezpłatnie wszystkim mieszkańcom. Niemal wszystkie skontrolowane Orliki były też w dobrym stanie technicznym – wynika z raportu NIK.

Najwyższa Izba Kontroli – w raporcie opublikowanym w poniedziałek – zwraca jednak uwagę, że ponad połowa zbadanych gmin nie sprawdzała stanu technicznego obiektów, mimo takiego obowiązku.

Kontrolą objęto lata 2013-2017 (do czasu zakończenia kontroli tj. 16 października 2017). Skontrolowano 15 gmin, które mają Orliki. Dodatkowo, Izba przeprowadziła badania kwestionariuszowe – wzięło w nich udział 1686 jednostek samorządu terytorialnego, z których 1 099 było w programie, posiadając łącznie 1 689 Orlików.

NIK przypomina, że głównym celem programu „Moje Boisko – Orlik 2012” było nadrobienie wieloletnich zaległości w budowie infrastruktury sportowej, przeznaczonej głównie dla dzieci i młodzieży oraz zapewnienie społeczeństwu bezpłatnego dostępu do nowoczesnych obiektów sportowych. Program był skierowany do samorządów, które otrzymywały dofinansowanie z budżetu państwa oraz z samorządów wojewódzkich. Samorząd, jako inwestor był także odpowiedzialny za przeprowadzenie postępowania przetargowego i wybranie wykonawcy robót budowlanych. Ministerstwo Sportu i Turystyki udostępniało nieodpłatnie typowy projekt architektoniczny, wymagający jedynie adaptacji do warunków miejscowych oraz wzór specyfikacji przetargowej.

W latach 2008-2012, w ciągu pięciu edycji programu „Moje Boisko – Orlik 2012” wybudowano 2604 nowoczesne kompleksy boisk sportowych w 1664 gminach (67 proc. wszystkich gmin w Polsce). Wydano na to z budżetu państwa blisko 970 mln zł.

Z badania kwestionariuszowego NIK wynika, że głównymi przyczynami niewzięcia udziału w programie były najczęściej: brak środków własnych samorządów (37 proc.), zbyt duże koszty utrzymania obiektu (26 proc.), posiadanie podobnych obiektów (22 proc.), czy też brak odpowiedniej lokalizacji (15 proc.). Wydatki na budowę Orlika w skontrolowanych gminach były zróżnicowane: od ok. 850 tys. zł do blisko 1,5 mln zł.

Czy samorządy odpowiednio utrzymują obiekty?

NIK sprawdziła, czy samorządy biorące udział w programie wywiązywały się z zobowiązań wynikających z niego, w szczególności utrzymywały obiekt na właściwym poziomie technicznym, zapewniały na ten cel niezbędne finanse, użytkowały go zgodnie z przeznaczeniem, zatrudniały trenera  (animatora), a także umożliwiały  bezpłatne korzystanie z obiektu.

W raporcie NIK oceniła, że gminy w dostatecznym stopniu utrzymywały obiekty wybudowane w ramach programu, zapewniając na ten cel niezbędne środki finansowe. Jednocześnie zauważyła, że ministerstwo sportu nie kontrolowało realizacji przez samorządy zobowiązań wynikających z programu.

Stan boisk

Roczne wydatki skontrolowanych gmin na jednego Orlika w latach 2013-2016 wyniosły przeciętnie 30 tys. zł, w tym blisko 16 tys. zł na bieżące utrzymanie kompleksu sportowego, zaś ponad 14 tys. zł na wynagrodzenie animatorów.

Jak podaje Izba, ze skontrolowanych 15 kompleksów sportowych tylko jeden miał stan nawierzchni uniemożliwiający korzystanie z niego. Stan techniczny pozostałych Orlików był dobry, choć były wśród nich obiekty wymagające poprawy niektórych elementów. Naprawy wymagały najczęściej: nawierzchnia boisk, w tym głównie sztuczna trawa na boisku piłkarskim, siatka ogrodzeniowa, piłkochwyty, a także szatnie i łazienki.

Z badań kwestionariuszowych także wynika, że stan techniczny boisk był dobry. Jedynie 2,5 proc. Orlików było w złym stanie, ale nadającym się do użytkowania.

Ponadto NIK zauważa, że ponad połowa skontrolowanych gmin nie przeprowadzała okresowych (rocznych lub pięcioletnich) obowiązkowych kontroli stanu technicznego Orlików. Natomiast z badań kwestionariuszowych wynika, że w latach 2013-2017 takich kontroli nie prowadziło blisko 20 proc. gmin i powiatów. „Brak systematycznego monitorowania stanu technicznego Orlików może powodować, że w przypadku jego pogorszenia się samorządy nie będą w stanie podejmować skutecznych i szybkich działań” – czytamy w informacji o wynikach kontroli.

Zaplecze sanitarno-szkoleniowe 

Zdaniem NIK problemem jest niedostosowanie zaplecza sanitarno-szatniowego Orlików do potrzeb osób niepełnosprawnych – 20 proc. skontrolowanych obiektów nie spełniało odpowiednich wymagań, w szczególności dla poruszających się na wózkach inwalidzkich. Natomiast z badania kwestionariuszowego wynika, że ponad 11 proc. nie było dostosowanych do potrzeb tych osób.

We wszystkich gminach objętych kontrolą Orliki były ogólnodostępne, a korzystanie z nich było bezpłatne. Wykorzystywano je zgodnie z przeznaczeniem, tj. do uprawiania sportu. Natomiast wyniki badania kwestionariuszowego wskazują, że na czterech Orlikach pobierano za wstęp opłaty, co jest niezgodne z warunkami programu. NIK pozytywnie ocenia zatrudnienie niemal we wszystkich skontrolowanych gminach odpowiednio przygotowanych animatorów, organizujących zajęcia sportowe. Także z badania kwestionariuszowego wynika, że w większości – w blisko 95 proc. kompleksach Orlików – byli zatrudnieni animatorzy. Nie posiadało ich 5 proc. obiektów.

Animatorzy pracowali zazwyczaj na umowach zlecenie przez dziewięć-dziesięć miesięcy w roku. Wszyscy w kompleksach Orlik objętych kontrolą NIK posiadali niezbędne do tej pracy kwalifikacje – nauczyciela wychowania fizycznego bądź trenera lub instruktora sportu. Samorządy, które nie zatrudniały animatorów, jako przyczyny podawały brak chętnych spełniających wymogi i niewystarczające środki finansowe.

Ile osób korzysta z Orlików?

Szacunkowa (obliczona przez NIK) liczba korzystających z Orlików to: w 2014 ok. 27 mln osobowejść, w 2015 ok. 35 mln, w 2016 r. ok. 20 mln, a w 2017 r. ok. 17 mln wejść. Są to głównie dzieci w różnych grupach wiekowych.

Jak podała NIK, spadek liczby wejść na Orliki w latach 2016-2017, według wyjaśnień ogólnopolskiego operatora projektu „Lokalny Animator Sportu”, może wynikać z faktu, że w tych latach liczone były wyłącznie wejścia na zajęcia prowadzone przez animatorów sportu, zaś w latach 2014-2015 uwzględniano również osoby, które korzystały z boisk Orlik poza pracą animatora (np. klub sportowy lub grupy z własnym trenerem).

 Według NIK, wyniki kontroli wskazują na potrzebę podjęcia stosownych działań przez ministra sportu i turystyki, który powinien: monitorować sposób wywiązywania się przez jednostki samorządu terytorialnego z zobowiązań podjętych przy realizacji inwestycji w ramach programu „Moje Boisko – Orlik 2012”, zwiększyć nadzór nad realizacją zadań dofinansowywanych ze środków Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej, w szczególności realizowanych w danym roku przez operatora zadania „Lokalny Animator Sportu”.

W celu zapewnienia prawidłowego utrzymania obiektów wybudowanych w ramach programu „Moje Boisko – Orlik 2012” – według NIK – burmistrzowie i wójtowie powinni: przeprowadzać okresowe obowiązkowe kontrole stanu technicznego Orlików wynikające z Prawa budowlanego oraz poprawić stan techniczny wadliwych elementów obiektów, zwiększyć nadzór nad zarządcą Orlika oraz dostosować zaplecze sanitarno-szatniowe do potrzeb osób niepełnosprawnych.

PAP

Fot. Kazimierz Mendlik, CC 3.0, wikipedia.org

Exit mobile version