Piłkarki ręczne MKS-u Perły Lublin przegrały 24:26 z Pogonią Szczecin w zaległym meczu ekstraklasy.
Wynik meczu nie miał znaczenia, bowiem lubelskie szczypiornistki już wcześniej zapewniły sobie mistrzostwo Polski i wynik nie miał dla nich żadnego znaczenia. Sylwia Matuszczyk jednak żałowała, że nie udało się wygrać.
Lublinianki zagrały bez kilku zawodniczek, które po prostu odpoczywały. Po urlopie macierzyńskim wystąpiła za to Agnieszka Kowalska.
W składzie pojawiły się też 4 szczypiornistki z I ligi, które zdobyły nawet swoje bramki.
W pierwszej połowie lubelski zespół przegrywał różnicą 7 goli, w drugiej połowie odrobił straty, w pewnym momencie wyszedł na prowadzenie. Jednak spotkanie zakończyło się nieznaczną porażką, jednak nikt w hali Globus do naszej drużyny nie miał żadnych pretensji.
AR
Fot. archiwum